Forum Bóg, Szatan i Człowiek

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Egzorcyzmy - najbardziej wiarygodny dowód na istnienie Boga
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Bóg, Szatan i Człowiek Strona Główna -> Bóg, Szatan i człowiek
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
egz
Administrator



Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin

PostWysłany: Pią 13:27, 22 Wrz 2006    Temat postu: Egzorcyzmy - najbardziej wiarygodny dowód na istnienie Boga

W tym temacie będę zamieszczał wszystko co jest związane z moim ulubionym tematem, czyli egzorcyzmami Twisted Evil

Zacznijmy od tego czym jest egzorcyzm. Nie będzie to jednak definicja słownikowa:
egzorcyzm to próba uwolnienia opętanej osoby od demona.

Rutyał rozpoczyna pokropienie osoby opętanej wodą święconą.
Następnie rozpoczynają się modlitwy, czytania. Ważnym momentem jest dotknięcie osoby opętanej przez księdza, wtedy najczęściej ujawnia się obecność demona (ksiądz kładzie lewą rękę na głowie osoby opętanej, a prawą ręką trzyma stułę dotykając nią szyi osoby opętanej).
Nie ma określonego czasu trwania rytuału, czasami jest to godzina, czasami kilka.

Samo leczenie osoby opętanej to nie jest kwestia jednego spotkania. Często ten proces trwa kilka miesięcy, a nawet lat. Nie liczcie więc, że sama walka o duszę danej osoby będzie krótka i dramatyczna.
Kto oglądał film "Egzorcyzmy Emili Rose" wie o czym mówię.
Najczęściej rytuał przebiega spokojnie. Nie ma mowy o jakiejś burzy w tle i morderczych kotach. Nie ma efektów specjalnych, ale dzięki temu wyraźniej widać samego demona.

Oznaki obecności demona w danej osobie są bardzo widoczne podczas egzorcyzmu. Trzeba jednak pamiętać, że im silniejszy demon tym trudniej z nim walczyć, tym dłużej się ukrywa, udaje obojętnego wobec egzorcyzmów. Chodzi o to, żeby zmylić samego egzorcystę, żeby pomyślał, że dana osoba wcale nie jest opętana i dał jej spokój.
Jednak nawet najsilniejsze demony w końcu ulegają i muszą się ujawnić.

Najczęściej spotykane objawy opętania:

1. oczy skierowane ostro w dół lub w górę tak, że praktycznie widać tylko białka. O ile ten objaw można uznać jako łatwy do obalenia przez racjonalistów, następne już są pewniejsze...

2. mówienie obcymi językami, często łaciną, hebrajskim.
Tego żaden racjonalista mi nie wytłumaczy. To jest niezbity dowód istnienia opętań, a tym samym - > szatana, tym samym -> Boga.
Bo niby jak racjonalista może mi wytłumaczyć, taką sytuację:
przychodzi do egzorcysty mężczyzna, około 40stki, robotnik budowlany. Nie skończył liceum, a co dopiero mówić o nauce języków obcych, jednak w trakcie egzorcyzmu zaczyna płynnie mówić po hebrajsku!
Sam byłem świadkiem podobnego zdarzenia i to nie dość, że nie był język którego dana osoba mogłaby się nauczyć, to jeszcze nie był to głos opętanej osoby.

Racjonaliści mogą powiedzieć "ta osoba była podstawiona, w zmowie z księdzem, pewnie nauczyła się kilku tekstów na pamięć", a ja powiem tak:
zacznę od samej skali problemu. Egzorcysta spotyka się codziennie z kilkunastoma różnymi osobami. Codziennie w Polsce jest egzorcyzmowanych ponad 1000 osób. Myślisz, że są w zmowie i zakuwają teksty na rytuał? Uczą się płynnie mówić po hebrajsku, czasami nawet uczą się starożytnych języków?! Nawet jeśli dalej myślisz, że chciałoby im się to robić, to pytanie PO CO? Sam rytuał odbywa się najczęściej w składzie: ksiądz egzorcysta, osoba opętana, 1-2 osoby najbliższe. Nie ma żadnych transmisji do telewizji, nie ma dziennikarzy, więc niby dla kogo miałby być ten cyrk robiony? Mało tego - kościół sam nie lubi mówić o egzorcyzmach. Nie ma o nich reportaży w telewizji, nie ma artykułów w gazetach. W Polsce jest ok. 100 egzorcystów. Nic o nich nie mówią, wiedzą o nich jedynie osoby zainteresowane, a Ty dalej myślisz, że księża nie mają co robić tylko organizować sobie takie teatrzyki i brać w nich udział bez żadnej widowni?

3. słabnięcie, drgawki, posiadanie siły znacznie większej niż pozwalałaby na to fizjonomia danej osoby.
Często jest tak, że osoba egzorcyzmowana stoi nieruchomo. Mało tego - nie można jej wręcz ruszyć. Żaden normalny człowiek nie umiałby nieruchomo wytrzymać w pozycji stojącej kilku godzin. Czasami są to pozycje bardzo nietypowe, i za nic w świecie nie da się ich zmienić, np. wyprostować ręki osobie egzorcyzmowanej.
Często osoba egzorcyzmowana traci przytomność podczas rytuału. Jak mężczyzna w wieku 25 lat, cieszący się dobry zdrowiem, może tracić przytomność na prostym rytuale nie wymagającym od niego żadnej aktywności fizycznej czy psychicznej? Nigdy wcześniej w życiu nie stracił przytomności, a teraz stracił - w ułamku sekundy.
Czasami osoba egzorcyzmowana dysponuje wielką siłą. Nie jest to jednak siła nabyta zwykłymi ćwiczeniami, nie jest ukrytach w mięśniach danej osoby, np. grupa 5 dorosłych silnych mężczyzn nie umiała przytrzymać kobiety, o wadze ok. 50 kg, 30 lat.
Dla porównania:
Jestem facetem i dla zabawy siłowałem się kiedyś z dziewczyną o podobnej wadze i praktycznie sam już sobie dawałem z nią radę. A co dopiero gdyby mi pomagało jeszcze 4 innych facetów.

4. znajomość rzeczy ukrytych, czyli: przyszłości oraz myśli innych ludzi
Kolejna rzecz, której nie da się racjonalnie wyjaśnić. Demon potrafi precyzyjnie zdefiniować co i kiedy się stanie. Nie są to enigmatyczne wróżby nostradamusa itp, tylko konkretne daty i zdarzenia.
Potrafi również czytać myśli innych ludzi.
Jest taka anegdota o pewnych księdzu, który nie wierzył w opętania, ale gdy dostał zaproszenie od znajomego egzorcysty, postanowił przyjść. W trakcie egzorcyzmu opętany nagle odwrócił się w stronę tego księdza i wykrzyknął "a ty we mnie nie wierzysz!". Przerażony ksiądz wybiegł z kościoła...

5. wypluwanie różnych przedmiotów.
Czasami podczas rytuału osoba opętana zwraca przedmioty różnego rodzaju. Czasami są one normalne, np. plastikowe figurki, które można było spokojnie połknąć. Zdarzają się jednak przypadki, gdy osoba zwraca przedmioty, których nie dałoby się połknąć, ponieważ po prostu porozrywałyby ciało od środka. Wg mnie te przedmioty materializują się dopiero w ustach, bo inaczej nie da się wyjaśnić tego, że np. osoba zwraca gwoździe, ostre kawałki szkła czy nawet drut kolczasty, bez żadnego zadrapania przełyku, czy rozcinania gardła.


Dlaczego Bóg pozwala, żeby ludzie byli dręczeni, wręcz opętywani, przez demony? Przecież tak bardzo nas kocha?
Odpowiedź jest bardzo prosta - robi to dla nas. Robi to, żeby osoby z tzw. grupy ryzyka mogły się nawrócić, oraz przy okazji dać świadectwo istnienia samego Boga i szatana. Prawda jest taka, że większość opętań przynosi więcej korzyści niż strat. Sam tego doświadczyłem, ponieważ przed zainteresowaniem się tą tematyką moja wiara była bardzo słaba, teraz mam pewność.

Zdarzają się niestety tragedie. Czasami demon jest bardzo silny i przejmując całkowitą władzę nad człowiekiem popełnia najcięższy grzech - zabija innych ludzi.
W mojej miejscowości pół roku temu doszło do takiej tragedii. Kobieta w średnim wieku, ze stabilną sytuacją materialną i rodzinną, pewnej spokojnej nocy, około godziny 3 nad ranem zbudziła się, wpadła w szał i przy pomocy noża pozabijała swoje dzieci, męża, a na końcu sama popełniła samobójstwo.
Rodzina i najbliżsi przyjaciele nie mogli uwierzyć w to co się stało. Policja stwierdziła, że kobieta miała chorobę psychiczną - psychozę maniakalno depresyjną, w końcu nie mogli w papierach napisać, że kobieta pozabijała innych bo była opętana.
Jednak jest pewne, że to nie była choroba psychiczna, bo rodzina, ani przyjaciele NIGDY nie zauważyli u niej jakichkolwiek objawów. A jak osoba z tak ciężką chorobą psychiczną mogła nigdy, w ciągu tych kilkudziesięciu lat życia, nie ujawnić się z żadnymi objawami?


Czy dalej uważasz, że Boga nie ma? Że szatan nie może przejąć władzy nad człowiekiem?
Jest sposób, żebyś miał pewność, że jest inaczej. Wystarczy, że będziesz uczestniczył w rytuale. Ja uczestniczyłem i moje wątpliwości się skończyły. Teraz polecam to wszystkim którzy wątpią, bo to jest jeden z najlepszych sposobów, żeby doświadczyć że istnieje coś poza materią.
Poniżej link do strony z adresami, tam dowiesz się kto i gdzie jest. Niestety nie wszyscy egzorcyści pozwalają uczestniczyć osobom trzecim w rytuale, ale jest ich prawie 100 w naszym kraju, więc w końcu znajdziesz takiego który pozwoli Ci uczestniczyć.

Główna zasada: nie bój się.
Mam znajomego księdza, którego mianowano niedawno na egzorcystę. W mgnieniu oka ludzie z parafii zaczęli go unikać, wręcz nie chciali go wpuszczać gdy chodził z kolendą.
Bali się, że to zło, z którym walczy, przejdzie na nich, a nie ma nic bardziej mylnego. Nie należy się bać egzorcystów, bo oni odstraszają demony, a nie przyciągają.
Nie bój się więc uczestnictwa w rytuale. Nic się nikomu nie stanie.

Adresy księży egzorcystów:
[link widoczny dla zalogowanych]


Tyle na dziś. W miarę zdobywania nowych wiadomości będę uzupełniał ten post, bo nie ukrywam, że jest to najbardziej fascynujący z dowodów istnienia Boga i szatana.

PS: dodam, że najczęściej opętane zostają osoby z tzw. grupy ryzyka.
Do grupy tej należą osoby świadomie próbujące kontaktować się z szatanem, czyli: sataniści (prawdziwi, od czarnych mszy i paktów), wróżki pragnące prawdziwie przewidywać przyszłość, szamani woodoo. Często opętania są też wynikiem rzuconego uroku lub klątwy, z czego najskuteczniejsze są klątwy rodzinne, np. rzucone przez matkę na syna.
Historia z tym związana:
pewna kobieta nie mogła zaakceptować związku swojego syna z młodą dziewczyną. Nie umiała tego znieść i kazała mu się wynosić. Gdy odchodził krzyknęła, żeby zginął gdy jeszcze kiedykolwiek przekroczy próg jej domu. Kontakt między nimi się urwał. Kilkanaście lat później kobieta umarła, naturalną śmiercią - ze starości. Syn, jako jedyny potomek, musiał wrócić i pozałatwiać wszystkie formalności związane z pogrzebem. Gdy przyjechał bardzo źle się poczuł i został odwieziony do swojego starego domu. W nocy zmarł. Przyczyny śmierci nigdy nie udało się ustalić.

PS2: osobom zainteresowanym tą tematyką polecam książki G. Amortha "Wyznania egzorcysty", oraz film "Egzorcysta" lub "Egzorcyzmy Emili Rose". Jeśli chodzi o te filmy to proszę nie brać ich zbyt dosłownie, bo pewne rzeczy zostały udramatycznione, żeby film był straszniejszy i tym samym ciekawszy.

PS3: może jakiś racjonalista mi wyjaśni, dlaczego czasami ludzie umierają podczas egzorcyzmów? już nie tyle chodzi mi o ten motyw z filmu o Emili Rose, ale znane są przypadki śmierci podczas egzorcyzmu lub zapadania w śpiączkę. A przecież podczas rytuału nie dzieje się nic co mogłoby zwykłemu człowiekowi zaszkodzić!
Dodam tylko, że największa śmiertelność występuje u egzorcytów islamskich. W ostatnich miesiącach zginęło już podczas ich rytuałów 5 osób.

Uff, ale się rozpisałem. Półtora godziny poszło, mam nadzieję, że komuś przyda się powyższy tekst...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Naamah




Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Radom

PostWysłany: Wto 13:04, 26 Wrz 2006    Temat postu:

Nie wiem. Na temat egzorcyzmów nie bardzo mogę się wypowiedzieć, bo najzwyczjaniej niewiele wiem. A szkoda. Trochę tu przeczytałam, ale... Jedno pytanie... Czy opętany może zostać zwykły, szary śmiertelnik, normalnie chodzący po ulicy, czy zależy to od konkretnych czynników <wiary, parania się magyja, ogólnie-okultyzmem>?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Naamah dnia Sob 19:05, 04 Lis 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
egz
Administrator



Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin

PostWysłany: Czw 22:16, 28 Wrz 2006    Temat postu:

Widzisz, właśnie sprawa wygląda tak, że opętane zostają osoby:

1. które same przywołują demony. Niekoniecznie w ich czystej postaci, czasami wystarczy tarot czy chęć posiadania niezwykłych umiejętności poparta jakimiś rytuałami.

2. które są związane z ludźmi przywołującymi demona. Jeśli np. pójdziesz do cyganki żeby Ci wróżyła, to już należysz do grupy ryzyka. Nie mówię, że np. po zadzwonieniu pod 0-700 po horoskop coś złego Ci się stanie, ale jeśli pójdziesz do prawdziwej wróżki czy szamana, to jest spora szansa... czasami wystarczy niewinna zabawa z przyjaciółmi w wywoływanie duchów.

3. a na koniec dwie ostatnie możliwości, bez wywoływania żadnych demonów, po prostu bazujące na ludzkiej sile woli i wiary.

Pierwsza możliwość, o wiele częściej spotykana, to po prostu trwanie w ciężkim grzechu. Naturalne jest, że osoby oddalone od kościoła są bardziej narażone na ataki demonów, a gdy już popełnią kilka grzechów ciężkich lub śmiertelnych i trwają w nich, to szansa na opętanie jest bardzo duża. Należy jednak wyjaśnić samą istotę opętania, bo czasami bywa tak, że demon wręcz pomaga swoim nosicielom. Jeśli opętana osoba jest liderem mafii, albo takim sadamem husejnem czy bushem, to demon może mu wszystko ułatwiać, wręcz chronić jego życie, żeby zdążył zrobić jak najwięcej złego, żeby jak najwięcej ludzi ginęło i cierpiało.

Druga możliwość opętania osoby niezwiązanej w żaden sposób z punktami 1 i 2 jest najrzadziej spotykana. Chodzi o ludzi wierzących, oddających się w pełni Bogu.
Jest taka historia o człowieku, który przez całe życie służył Bogu, chodził do kościoła itp itd. Jednak na starość został opętany. Trudno to było jednak stwierdzić, bo jego opętanie było zamknięte, tzn. nagle przestał się odzywać do ludzi, wyłączył się ze świata. Opętanie stwierdzono dopiero gdy znajomy ksiądz przyszedł go odwiedzić i jego reakcje były typowe dla demonów.
Osoba ta była egzorcyzmowana jeszcze wiele lat i dopiero dzień przed śmiercią została uzdrowiona.
Dlaczego dotyka to ludzi nieskazitelnych? Bo Bóg chce ich sprawdzić, czy ich wiara jest głęboka, czy sprowadza się tylko do udawania przed innymi.


PS: polecam książkę "Radykalni" o nawróceniu członków kilku zespołów takich jak Armia. Chyba każdy wielbiciel ciężkiego brzmienia wie o kim mowa...
Dla mnie nie ma chyba nic bardziej autentycznego, niż takie nawrócenia, bo ci ludzie, przez to że wrócili do Boga bardzo wiele stracili na tym świecie, wiele kontraktów, wielu fanów, nie mieli w tym nawróceniu żadnego interesu, a jednak coś ich dotknęło i nie mogli już dłużej żyć tak jak wcześniej.
Chwilami mam wrażenie, że piszę zbyt softowo, jak jakiś ksiądz z trwam, ale nim nie jestem. Jestem za to zwykłym człowiekiem, który potrafi dostrzec pewne rzeczy, z których część ludzi nie zdaje sobie sprawy...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Naamah




Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Radom

PostWysłany: Pią 17:58, 29 Wrz 2006    Temat postu:

hmm... No to po mnie Mad ... Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
stanistka
Gość






PostWysłany: Sob 9:45, 30 Wrz 2006    Temat postu:

I, cry, when angels deserve to die,
Powrót do góry
egz
Administrator



Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin

PostWysłany: Nie 15:15, 01 Paź 2006    Temat postu:

Też lubię SOAD Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pani Otep
Gość






PostWysłany: Pią 11:28, 03 Lis 2006    Temat postu:

Ja w to wierze, ponoć jestem opętana bo bawiłam się magią .. dla mnie to było śmieszne no i gościło pytanie dlaczego akurat ja?
poszłam prosić o pomoc panią z religii ona zaś skierowała mnie do księdza, gdy weszłam do koscioła czułam nie zbyt dobrze, a jak rozmawiałam z księdzem (rozmowa trwała około 10 minut) poprostu chciało mi się śmiać a zarazem czułam strach .. teraz nie chce wracac do kościoła i uwolnić się bo się poprostu boje Sad
NIE BAWCIE SIE TYM BO NIE WARTO !
jestem świadoma ze coś się dzieje ze mną nie tak , ale nie potrafie sprzeciwić się ..
Powrót do góry
Naamah




Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Radom

PostWysłany: Pią 20:18, 03 Lis 2006    Temat postu:

Hehe..Mam podobnie. W kościele wysiedzieć nie mogę, bo mi się strasznie śmiać chce<dlatego nie chodzę do kościoła>, a jak widzę księdza to mnie mdli i wogóle denerwuję się bardzo. I czy to jest nienormale? Nie mnie to oceniać. Nie znam się na tym...
Poza tym... Wątpię, aby "zabawa" białą magią mogła Ci przysporzyć jakichkolwiek kłopotów. Chyba, że nie znasz się na podstawach; na głównych zasadach przyświecających białej magii...To wtedy-całkiem możliwe Rolling Eyes
Jednakże w Twoim wypadku, może to być jedynie autosugestia spowodowana np tym, że ktoś Ci powiedział, iż jesteś opętana... Przestraszyłaś się i wzięłaś to do siebie....Smile
Ale to tylko moje przemyślenia...Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marlyn
Gość






PostWysłany: Pią 21:10, 03 Lis 2006    Temat postu:

co to jest gezorcyzm w znaczeni dosłownym?? jest to odgonienie złego ducha,wypędzenie z naszego ciała i umysłu ale czy cos takiego w ogule istnieje??
Powrót do góry
Antinferno
Gość






PostWysłany: Pon 22:12, 06 Lis 2006    Temat postu:

To Ty sie boisz przyznac, ze jestes tak naprawde sam a zlo, ktore wyrzadasz nie jest wcale zakusami szatana a Twoja wlasna slaboscia. Tylko czlowiek naprawde silny jest w stanie przyznac ze nikt za nim nie stoi i nikt go nie prowadzi za raczke a wszystko co robi to tylko i wylacznie jego wybor, nawet wtedy gdy jest jest tragiczny w skutkach.
Powrót do góry
bigdin




Dołączył: 08 Lis 2006
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 13:27, 08 Lis 2006    Temat postu:

Tak naprawde to bog nie istnieje bo go nie ma proste nie a szatan istnieje wyzadza zlo na calym swiecie i ijest wielki niech zyje wiecznie ave satanus

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
manson fanka666
Gość






PostWysłany: Pią 19:03, 10 Lis 2006    Temat postu:

Antichrist Devil Chidren...ave satan...wielbić sztana!!
Powrót do góry
Naamah




Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Radom

PostWysłany: Sob 11:30, 11 Lis 2006    Temat postu:

manson fanka666 napisał:
...ave satan...wielbić sztana!!


A dlaczego Twoim zdaniem powinniśmy go wielbić? Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 18:21, 11 Lis 2006    Temat postu:

jezeli ktos wierzyw szatana to powinien sobie zdawac sprawe ze bog tez istnieje. szatan jest upadlym aniolem, a aniolow stworzyl bog. bez boga nie byloby sztana, a bez szatana nie przetrwalaby religia chrzescijanska. gdyby kosciol nie straszyl by ludzi szatanem ta religia wymarlaby w zarodku,
zyjcie w prawdzie zaakceptujcie szatana. wart
Powrót do góry
egz
Administrator



Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin

PostWysłany: Pon 12:33, 13 Lis 2006    Temat postu:

1. krew mnie zalewa jak widzę posty w stylu "szatan jest moim panem, bóg nie istnieje". Tak samo jakbyś mówił "uwielbiam internet, komputery nie istnieją". Gdzie tu logika? Nie będę pisał o teologii, po prostu ludzie zdecydujcie się, albo w coś wierzycie, albo nie. Nie ma pół na pół.

2. ktoś coś napisał, że jestem ciemnotą, bo jest XXI wiek a ja wierzę w diabła. CH Ci w oko palancie, bo tak naprawdę to ty nic nie wiesz o życiu. Skoro nigdy nie uczestniczyłeś w satanistycznych mszach, nigdy nie miałeś kontaktu z tym środowiskiem, nigdy nie uczestniczyłeś w egzorcyzmach, jak ty w ogóle możesz się wypowiadać na ten temat? taki jesteś pewny siebie? daj jakieś namiary, z chęcią pójdę z tobą na egzorcyzmy, żebyś samo zobaczył. Uczestniczę w nich "jako grupa wspierająca" już od kilku miesięcy. Odbywają się w całym kraju, ja akurat mam najbliżej do Wąwolnicy (lubelskie) i właśnie z tego korzystam. W ciągu ostatniego roku WIDZIAŁEM tyle opętań, że ja już nie wierzę w szatana, ja WIEM że on jest i sporo robi również na tym świecie. WIEM też, że to Bóg ma władzę nad szatanem i nigdy nie będzie na odwrót, bo inaczej odprawianie egzorcyzmów nigdy by nie przynosiło żadnych skutków a jest zupełnie inaczej - bardzo pomagają.

A ten post powyżej to niby co? Gdzie Ty widzisz straszenie ludzi szatanem? No gdzie? W kościele to jest praktycznie temat tabu, o egzorcyzmach i egzorcystach nie ma nic w gazetach, żaden biskup nie chce się na ich temat wypowiadać, oni sami też nie chcą. Gdzie Ty widzisz straszenie ludzi? Często jestem w kościele i nigdy nikt nie czyta o działalności szatana na ziemi, ani w kazaniach o tym nie ma. Pytam jeszcze raz - gdzie Ty widzisz straszenie ludzi szatanem? Prawda jest taka, że jak ktoś się sam nie zainteresuje tym tematem, to praktycznie od kościoła niewiele się o tym dowie. Straszenie szatanem było modne w średniowieczu, teraz ludzie są mądrzejsi.

Chrześcijaństwo przetrwało i przetrwa do końca świata, nie dlatego, że jest to religia która coś daje, tylko dlatego, że jest to jedyna religia prawdziwej miłości. Religia w której nikt od nikogo nie wymaga zabijania niewiernych. Religia bardzo prosta w praktykowaniu. Kościół musi jeszcze zmienić tylko swoje oblicze, bo wielu ludziom się nie podoba, jest zbyt konserwatywne i nudne, ale zmieni, już zmienia. Kto był kiedykolwiek na młodzieżowej pielgrzymce ten wie o co chodzi...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Bóg, Szatan i Człowiek Strona Główna -> Bóg, Szatan i człowiek Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 1 z 9

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin